LIFESTYLE

Idealne zdjęcia ze stoku, czyli jak zachować najlepsze wspomnienia z ferii zimowych?

zdjęcia ze stoku

Ferie zimowe trwają w najlepsze. I chociaż niektórzy już konserwują sprzęt na kolejny sezon, to inni dopiero kompletują potrzebny ekwipunek. Wyjazd w góry to doskonała okazja nie tylko do dopracowania sztuki szusowania po stoku, szalonych zjazdów na sankach, czy spędzenia czasu całą rodziną na szlaku górskim. To również doskonały czas na szlifowanie swojego warsztatu fotograficznego. Idealne zdjęcia ze stoku, czyli jak zachować najlepsze wspomnienia z ferii zimowych?

Zimowe fotografie kojarzą nam się głównie ze śnieżnobiałym śniegiem, kolorowymi ubraniami narciarskimi, czy romantycznymi ujęciami na tle padającego białego puchu. W praktyce jednak często wygląda to inaczej – przeglądając zdjęcia wykonane telefonem, okazuje się, że śnieg jest jakiś taki szary, nasze zdjęcia ze stoku rozmazane, a wspólne ujęcia prześwietlone. Jak tego uniknąć? Poniżej znajdziecie kilka rad. 

Jak robić zdjęcia zimą?

Każdy fotograf potwierdzi, że kluczem do sukcesu przy wykonaniu dobrego zdjęcia jest światło. Dużym ułatwieniem jest fakt, że jeśli zima dopisała i macie szczęście szusować po ośnieżonych stokach, to przy odrobinie słońca nie będziecie przejmować się już odpowiednim oświetleniem. Śnieg działa jak wielka blenda, więc nie musicie się martwić cieniami, a mroźne powietrze jest bardziej przejrzyste, dzięki czemu kolory będą jeszcze żywsze i bardziej nasycone. Jeśli jednak zdjęcia w trybie automatycznym nie dają zadowalających efektów, to możecie się pokusić o kilka modyfikacji.

  • Balans bieli

Przy robieniu zdjęć zaśnieżonemu krajobrazowi, może się okazać, że fotografie wychodzą za bardzo nasycone niebieską, żółtą czy pomarańczową barwą. Jeśli tak się dzieje, to znak, aby w ustawieniach aparatu dobrać odpowiedni balans bieli. Najlepiej działać tutaj metodą prób i błędów, do momentu, aż ujęcie będzie perfekcyjne.   

  • Ekspozycja

Jeśli zdjęcie jest prześwietlone lub wręcz przeciwnie, niedoświetlone, to czas na ręczną korektę ekspozycji. Zazwyczaj aparaty same doskonale radzą sobie z tym tematem, jednak bywają momenty (szczególnie przy tak dużej ilości światła odbijanego przez śnieg), że aparat się „buntuje” i zdjęcia nie wychodzą takie, jak byśmy chcieli. Należy odszukać wtedy ustawienia odpowiedzialne za ekspozycję (najczęściej oznaczane symbolem +/-). Jeśli kadr wychodzi więc niedoświetlony (co jest najczęstszym problemem w tym przypadku), należy ustawić wartość ekspozycji w granicach +1, +1,4. 

  • Kompozycja

Tego parametru należy szukać… we własnym oku. Kompozycja to taki element dobrej fotografii, który decyduje w dużej mierze o jej całościowym odbiorze. Na szczęście, nawet jeśli nie czujecie się w tym temacie najmocniejsi, to możecie sięgnąć po pomoc w waszym aparacie. Wystarczy zastosować złotą zasadę trójpodziału kadru. W ustawieniach swojego aparatu (a także smartfonu) wystarczy włączyć opcję siatki, która podzieli wam ekran dwoma liniami pionowymi i dwoma poziomymi. Najprostsza zasada brzmi: staraj się umieszczać najważniejsze elementy fotografii w punktach styku linii. Zdjęcie od razu wyda się ciekawsze i bardziej dynamiczne.

Jak robić zdjęcia na stoku narciarskim?

Jeśli już opanowaliście podstawowe zasady związane z fotografowaniem na śniegu, to możecie pokusić się o kilka fantastycznych zdjęć ze stoku. Warto jednak zapamiętać, że najważniejszą rzeczą jest… bezpieczeństwo. Ustawianie się do zdjęcia na środku góry, kiedy inni narciarze próbują nas wyminąć, nie jest najlepszym pomysłem. Jednak jeśli znajdziecie już miejsce, w którym możecie bezpiecznie uwiecznić wasze narciarskie umiejętności, to koniecznie zmieńcie ustawienia w czasie naświetlania zdjęcia. Im krótszy, tym większa ostrość fotografii w ruchu. Ten parametr również zależny jest od światła, więc z pewnością będziecie musieli popróbować z różnym czasem naświetlania, aby dobrać perfekcyjne parametry. 

Czym robić zdjęcia?

Większość wspomnianych parametrów możecie odnaleźć w swoich smartfonach. Aby przywieźć piękne zdjęcia, wystarczy zabrać ze sobą jedynie telefon. Jednak jeśli zastanawiacie się nad aparatem fotograficznym, to warto zostawić w domu dość dużą i nieporęczną lustrzankę, na rzecz mniejszego bezlusterkowca. Taki aparat jest mały, poręczny, ma wymienną optykę, a jakość zdjęć jest niemal na tym samym poziomie. Możecie przyjrzeć się aparatom z linii EOS od Canona, czy propozycjom od Sony. 

Jak poprawić zrobione już zdjęcia?

Pamiętajcie, że każde zdjęcie możecie jeszcze obrobić na spokojnie w programie graficznym. Polecamy Lightroom, który w opcji darmowej możecie ściągnąć na telefon i w każdym momencie poprawić światło, kolory czy wyrównać kadr.

Pamiętajcie, że wszystkie wyjątkowe zdjęcia z zimowego wyjazdu możecie wywołać na stronie Empik Foto – teraz w promocyjnej cenie za odbitki matowe i błyszczące. 

Udostępnij: