Już niedługo będziemy obchodzić najsłodsze święto w roku. Mowa oczywiście o Tłustym Czwartku ? Kiedy przypominamy sobie o tym dniu, to zwykle przed oczami staje nam wspomnienie z dzieciństwa – czujemy zapach słodkości unoszący się w babcinej kuchni, a na naszych twarzach pojawia się błogi uśmiech. Też tak macie? A czy wasze dzieci również będą miały co wspominać?
Dzieciństwo często kojarzy się nam ze smakiem babcinych drożdżówek czy zupy pomidorowej mamy. Pamiętamy czas spędzany wspólnie przy stole oraz proces przygotowywania wszystkich pyszności, przy którym nie raz pomagaliśmy. A czy zastanawialiście się kiedyś, czy wasze dzieci będą miały podobne wspomnienia? Zobaczcie, dlaczego są one tak ważne.
Tradycja podstawą odpowiednich nawyków
Pamiętacie, jak babcie przed przystąpieniem do pieczenia czy gotowania sięgały po wysłużone już książki kucharskie, w których znaleźć można było ich odręczne poprawki wprowadzone do przepisów, czy własne przepiśniki, które skrywały receptury uwielbianych przez rodzinę potraw? Jak zaczarowani przyglądaliśmy się, gdy zaczynała piec lub gotować, i z chęcią mieszaliśmy ciasto, czy obieraliśmy warzywa. Jak od dawna przekonują nas psycholodzy, czas spędzany podczas wspólnych posiłków jest niezwykle ważny. To samo tyczy się ich przygotowywania. Właśnie wtedy uczymy dziecko odpowiedniego doboru składników, zdrowego odżywania i wyrabiamy w nim nawyk samodzielnego przyrządzania dań, aby w przyszłości ograniczyć kupowanie, czy zamawiane gotowych produktów.
Czy nasze dzieci będą miały co wspominać?
Dzisiaj, jeśli sami przygotowujemy posiłki, korzystamy z Internetu. Gotujemy obserwując przepisy wyświetlane na ekranie smartfonów lub oglądając filmiki na YouTube. Robimy to sami, bez pomocy reszty domowników, zapominając, że kiedy byliśmy dziećmi, te czynności również sprawiały nam przyjemność. Warto więc nie pozbawiać swoich maluchów tych wspomnień, gdyż dzięki temu także i one będą w przyszłości pamiętać o tym, jak ważne są wspólne posiłki oraz proces ich przygotowywania.
Jak wyrabiać w dziecku odpowiednie nawyki?
Nie tylko w dziecku, ale również w nas samych, jeśli do tej pory nie mamy nawyku przygotowywania wspólnie z domownikami posiłków. Pierwszym krokiem jest założenie przepiśnika. Może być to zwykły zeszyt lub specjalny notatnik, który od razu będzie wyróżniać się na półce. Do tego drugiego będzie nam przyjemnie wracać, szczególnie jeśli dodatkowo odpowiednio go spersonalizujemy. Po co nam przepiśnik? Często przecież modyfikujemy przepisy znalezione w Internecie, a kiedy miesiąc później do nich wracamy, nie pamiętamy już, jakich zmian dokonaliśmy. Warto więc, dla własnej wygody, zacząć prowadzić zeszyt, który będzie skrywał wszystkie udoskonalone przez nas receptury.
Możecie także zamówić przepiśnik z drewnianą okładką, na której wygrawerujecie własne imię. Dodatkowo, jeśli wybierzecie rysunek pączka, babeczki czy marchewki na okładce, od razu zasugerujecie przeznaczenie zeszytu. Nie wiecie od czego zacząć? Proponujemy przygotowanie własnych pączków na Tłusty Czwartek. Jeśli szukacie sprawdzonego przepisu, to koniecznie zajrzyjcie tutaj. Niech to będzie pierwszy przepis w waszym nowym przepiśniku ?
Powodzenia!
Szeroki wybór personalizowanych przepiśników znajdziecie na stronie EmpikFoto.